środa, 21 lutego 2018

#8 Mała pokusa

Dzisiaj niestety przegrałem z czekoladką, ale jakoś bardzo tego nie żałuję bo zmieściłem się w limicie. Zauważyłem, że ostatnio coraz bardziej mam ochotę na cukier. To pewnie dlatego ze mój organizm domaga się cukru który przed dietą jadłem w masowych ilościach XD

Widziałem w komentarzach pod ostatnim postem że martwicie się, że być może dieta przeszkadza mi w nauce albo że uczę się po nocach. Już wyjaśniam, nie musicie się nic martwić, po prostu tak się złożyło że w tym tygodniu mam masę sprawdzianów i nauki zadawanej do domu. W dodatku mam w sobotę 6 godzin zajęć z rozszerzonej matematyki w szkole, ale dam radę i potem będę mógł odpoczywać całą niedzielę ;)

Dzisiejszy bilans:

-2 kanapki z szynką bez masła - 210 kcal
-pomarańcza - 90 kcal
-kiwi - 40 kcal
-jogurt - 175 kcal
-2 szklanki rosołu z kostki - 30 kcal
-jabłko - 90 kcal
-czekoladka z kremem orzechowym - 60 kcal

Razem: 695/700 kcal

Ach, prawie bym zapomniał! Dzisiaj się ważyłem i waga wskazywała 67,7 kg czyli o 2,9 kg mniej niż na początku. Jestem zadowolony z tego wyniku.

Chudości!

5 komentarzy:

  1. O tej czekoladki aż tak dużo nie wpadło, nie masz sobie co żałować :)
    Ponoć człowiek przyzwyczaja się/odzwyczaja się od jakiejś rzeczy w ciągu 21 dni. Po tym czasie coś staje się nawykiem. Zamierzam sprawdzić czy działa to także w odzwyczajaniu się od słodkiego :D
    6 godzin rozszerzonej matematyki! Oszalałabym!
    Dobrej nocy, trzymaj się ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Woooow !!! To prawie 3kg moje gratulacje <3 Jedna mała czekoladka i człowiek od razu ma +10 do nastroju. Trzymaj się cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję spadku wagi!
    Twoje bilanse są b. zdrowe, dlatego jedna czekoladka nie zaszkodzi :)
    Powodzenia na matematyce (6h o.o)
    Trzymaj się! ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulację! Idziesz z odchudzaniem jak burza, ale pamiętaj że przyjdzie taki moment gdy waga zacznie się wahać. Wtedy nie możesz się załamywać tylko biec do celu dalej. Trzymaj się malutki:3

    OdpowiedzUsuń