sobota, 17 lutego 2018

#4 Szóstka z przodu

Juz dzisiaj waga wskazała 6 na początku! A dokładniej 68,9 kg czyli prawie 2 kg mniej niż 3 dni temu. Co prawda to pewnie sama woda ale i tak mega się ucieszyłem że jest tyle mniej. Coraz bardziej wierzę że tym razem uda mi się osiągnąć cel i utrzymać wagę ;)

Cholernie boję się jutrzejszego dnia bo będę musiał zjeść z rodzicami obiad. Niestety nie będę mógł się wymigać że boli mnie brzuch czy coś bo wiem że moi rodzice od razu by zaczęli podejrzewać że znowu się odchudzam. Najbardziej boję się że nie zniosę myśli jak dużo kalorii właśnie zjadłem i pójdę to zwymiotować, a tego nie chcę bo obiecałem sobie że ograniczę wymiotowanie do minimum. Będę musiał coś wymyślić.

Bilans:
-kanapka z szynką bez masła - 105 kcal
-pomidor - 50 kcal
-2 ciastka - 150 kcal
-zupa warzywna - ok.200 kcal
-pomarańcza - 80 kcal
-jabłko - 90 kcal

Razem: 675/700 kcal

Zabijcie mnie za te ciastka ale biłem się z myślami żeby ich nie zjeść. Niestety przegrałem :/

Chudości!

2 komentarze:

  1. I tak masz super bilans mimo ciastek :) Lepiej zjeść dwa niż całą paczkę!
    Proszę, nie wymiotuj, to najgorsze co może być. Lepiej idź wieczorem na spacer.
    Wszystko się uda, cieszę się z Twojego sukcesu ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. lepiej 2 ciastka niż 2 opakowania ciastek ;)
    Będę wpadać <3
    Mam nadzieje że niedziela miło Ci minęła

    OdpowiedzUsuń