niedziela, 29 października 2017

Post powitalny czyli kim jestem i dlaczego tu jestem.

Kim jestem?

Jestem 18 letnim chłopakiem, który patrząc w lustro widzi nieszczęśliwą, grubą osobę. Jestem też uczniem liceum którego w maju czeka matura.

Dlaczego tu jestem?

Jestem tu bo uważam, że Ana była jedną z lepszych rzeczy które mnie spotkały w życiu. Poznaliśmy się ponad 1,5 roku temu ale nasza przyjaźń trwała tylko trochę ponad 3 miesiące. Miałem w tym czasie wzloty i upadki. Schudłem wtedy z 72kg do 57kg. To był jeden z lepszych okresów w moim życiu. Niestety po tym jak schudłem wróciłem do starych nawyków żywieniowych, po części przez rodziców którzy nie dawali mi żyć i zaczęli mnie ciągle kontrolować w sprawie jedzenia a po części ze strachu przed tym co się działo z moim organizmem (zacząłem omdlewać przy większym wysiłku a także mieć odruch wymiotny mimo pustego żołądka). 

W międzyczasie próbowałem też schudnąć w inny sposób. Zacząłem chodzić na siłownię, ale ze względu na nieregularne ćwiczenie efekty nie powalały. Mimo że waga delikatnie zmalała to nadal byłem tak samo "duży" ponieważ w miejsce tłuszczu pojawiały się mięśnie. Dopiero niedawno zrozumiałem, że to nie jest to. Uświadomiłem sobie, że nie chcę być umięśniony ale po prostu chudy, tak jak zawsze marzyłem. Dlatego właśnie tu jestem. Chcę znowu widzieć moje kości, widzieć w lustrze chudego człowieka który potrafi cieszyć się z tego jak wygląda. Chcę być chudy.


Trzymajcie się chudo kochani i podawajcie w komentarzach linki do waszych blogów!

3 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę że mamy tu chłopaka! Ile masz wzrostu? Zapraszam do siebie :* skinny-anna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. też wspominam okres z Aną za najlepszy w moim życiu. może masz ochotę popisać na gg? mój numer 18014499. Życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś się tutaj znalazłem i czytam ten post i no jakoś. myślę że zostanę i pewnie zaraz przeczytam wszystko.
    mój blog to https://tochybasienazywa-proana.blogspot.com/ (jestem bardzo początkujący).
    ogólnie trzymam kciuki i życzę powodzenia

    OdpowiedzUsuń